Jak byłam mała zawsze marzyłam o tym, żeby być księżniczką. Później przebrnęłam jeszcze przez modelkę, panią weterynarz, projektantkę, urzędniczkę, policjantkę, itd. Z czasem moje zainteresowania się ugruntowały i jednego byłam pewna “chce pracować w świecie mody”. Oczywiście swoich sił próbowałam również w innych profesjach, ukończyłam studia w kierunku administracji, bhp. To jednak nie było to!
Zaczęło się od bloga, który ku mojemu zdziwieniu nie znudził mi się po miesiącu (tak jak to ze mną bywa zazwyczaj). Poznawałam ludzi, bywałam na eventach modowych i…..
i tak trafiłam do Stylist Group (grupy zrzeszającej najzdolniejsze stylistki z całej Polski). Strzał w dziesiątkę! Moja miłość do mody rozkwitła! Nowe wyzwania, udziały w sesjach, warsztatach. Power! Spełnienie marzeń! Praca w jedynym w Europie Mieście Mody (Ptak Fashion City).
stylistka VS personal shopper
Praca tzw. stylistki sesyjnej znacząco różni się od zadań personal shoppera. W obu przypadkach jednak potrzebne są te same cechy: gust, poczucie estetyki, kreatywność i komunikatywność.
Praca przy sesji zdjęciowej wymaga również dynamizmu. Modelki zazwyczaj we wszystkim wyglądają dobrze, jak to mówią “ładnemu we wszystkim ładnie”. Nie wszystkie ubrania jednak prezentują się idealnie na zdjęciach (są za mdłe, nie pasują do tła, źle się układają, są niemodne, itp.). W takich przypadkach przed stylistką stoi spore wyzwanie. Musi stworzyć zestaw, w którym nawet “brzydki” ciuszek ma szanse przebicia.
Kreatywność przydaje się również przy tworzeniu zestawów “na płasko”. W tym wypadku stylistka jest zdana wyłącznie na siebie. Tworzy kompozycje od początku do końca. Z doświadczenia wiem, że z pozoru ładna rzecz, która pięknie prezentuje się na wieszaku, położona na ziemi może wyglądać fatalnie np. koszule z kopertowym dekoltem, falbaniaste sukienki, kombinezony z gumką w talii, itd. No i oczywiście trzeba dobrać dodatki. Wiecie, że zwykły kwiatek z ikei może ożywić zdjęcie? Mam to sprawdzone!
Personal shopper ma jeszcze gorzej 😀 Oczywiście nie dotyczy to osób, które traktują swoją pracę jak pasję życiową (tak jak ja). Osobista stylistka musi mieć wysoko rozwiniętą wyobraźnię i siłę przebicia. Umiejętność wskazania typu sylwetki i przeprowadzenia analizy kolorystycznej to jeszcze nie wszystko. Komunikacja z klientem to podstawa. Odpowiednie podejście do człowieka i wysłuchanie tego co ma nam do powiedzenia może okazać się kluczem doboru odpowiednich stylizacji.
Jeśli marzy Ci się kariera w świecie mody, czujesz, że praca w charakterze stylistki mogłaby stać się Twoją życiową pasją, działaj! Nie ma chwili do stracenia. Warto spełniać swoje marzenia!
Pozdrawiam
Green
Pięknie ujęłaś to w słowa.
Bardzo motywujący wpis kochana. Super, spełniaj się!
http://www.sylwiaszewczyk.com